Korfball jest grą, którą można prowadzić w różnych warunkach. Dzięki dwum podstawowym zasadom mówiącym o tym, że gra się rękoma oraz że zawodnik posiadający piłkę nie może się przemieszczać, możliwe jest rozegranie meczu na różnym podłożu: na parkiecie, trawie, piasku oraz w wodzie.
“Pozytywnie zakręceni” węgierscy korfballiści rozgrywają nawet mecze na lodzie, odziewając zawodników i zawodniczki w obowiązkowo noszone łyżwy. Dość ciekawym rekreacyjnym przykładem mogą pochwalić się z kolei korfballiści z Ukrainy, którzy łączą beach korfball z waterkorfballem, a boisko składa się z dwóch stref: na piasku i w wodzie.
Nie tylko podłoże determinuje sposób rozgrywania meczu. Z uwagi, na fakt dość dziwnej na pierwszy rzut oka zasady podziału boiska na strefy i rozdzielenie obowiązków na grupy zawodników atakujących i obrońców dość często stosuje się grę bez podziału na strefy: tak jest m.in. w beach korfballu, ale też w odmianie monokorfballu – wyjściowej do nauki gry dzieci. Postawienie warunku małemu zawodnikowi trafiania do kosza przeciwnika przy jednoczesnym bronieniu własnego kosza jest dość jasne i proste do zrozumienia. Nie skazuje też małego zawodnika na czekanie w swojej strefie, które dla ruchliwego dziecka jest jak kara.
Z podobnych powodów atrakcyjna jest także odmiana quatrokorfballu stosowana – choć nie tylko – w rozgrywkach młodzieżowych. Czwórka zawodników jednego zespołu może uczestniczyć aktywnie w grze przez cały mecz. W odróżnieniu od monokorfballu gra się jednak na jeden kosz. Quatro przypomina za to korfball tradycyjny i może stać się krokiem pośrednim w nauce gry właściwej. Dużą zaletą zarówno mono- jak i quatro- korfballu są mniej liczbe drużyny (wystarczą cztery osoby) co jest dużą zaletą w przypadku możliwości włączenia się w rywalizację przez kluby dopiero rozwijające się, w których zebranie ósemki jest dużo trudniejsze. Tym bardziej, że musi to być konkretnie czwórka dziewcząt i czwórka chłopców.